Nie kupuj! Przygarnij!

Hej kochani, Na wstępie pragnę Wam serdecznie podziękować. Nie spodziewałyśmy się takiego odzewu z Waszej strony. Niedawno wybiło na naszym blogu 1000 wyświetleń, a pod ostatnim postem ponad 40 komentarzy. Bardzo dziękujemy za każdą obserwacje, a nawet najdrobniejszy komentarz, dzięki temu wiemy, że mamy dla kogo pisać. To niesamowite uczucie wiedzieć, ze inni ludzie doceniają twoją pracę. Przygodę z blogiem dopiero rozpoczęłysmy i jesteśmy pozytywnie zdziwione takim zainteresowaniem. W trzy dni zdziałałyśmy tak wiele! Jeszcze raz dziękujemy! A teraz nawiązując do tytułu posta: Nie kupuj! Przygarnij! Jak można się domyślić mój post bedzie dotyczył bezdomnych zwierząt, zwłaszcza psów. Chcę Was zachęcić do adoptowania zwierzaków, które potrzebują prawdziwego domu. Coraz więcej jest przepełnionych schronisk, co powoduje niekorzystne i często niehumanitarne warunki dla zwierząt. Po co wydawać grube pieniądze na szczeniaka z rodowodem, skoro równie dobrze można przygarnąć wybranego pieska ze schroniska. Ja osobiście wszystkich zachęcam do drugiej opcji.

Te psy potrzebują Waszej opieki, czułości, kochają tak samo, a nawet bardziej. Są oddane i bardzo przywiązują się do swoich właścicieli. To smutne, że idąc ulicą coraz częściej można natknąć się na porzucone psy, wychudzone i głodne. Nigdy ich nie omijajcie! Pamiętajcie takie psy też żyją i też mają uczucia. Zadzwońcie do najbliższego schroniska, może dzięki Wam taki pies przeżyje, albo nawet znajdzie dom.

W Waszym mieście na pewno funkcjonuje schronisko, skoro sami nie możecie posiadać zwierzaka, pomóżcie im w inny sposób. Zostańcie wolontariuszami. To tak niewiele, a zarazem tak dużo. 2 godziny tygodniowo (np. w sobotę) mogą zmienić wiele w życiu tych piesków.

Latem można się natknąć się na zamknięte psy w samochodach, często bez małej szparki w oknie. Temperatura w takim samochodzie sięga nawet 60 stopni! Należy wtedy bezzwłocznie zadzwonić na policję, albo poszukać właściciela pojazdu. Latem wystawiajcie miskę wody przed domem, gdy przyjdzie upalne lato, bezdomne psy umrą z powodu braku dostępu do wody.

Jeżeli u was w okolicy nie ma żadnego schroniska (tak też sie zdarza), możecie pomóc przekazując nawet niewielką sumę na tą fundację: http://fundacja-emir.pl/index.html. Odmówcie sobie kilku paczek chipsów, ale miejcie świadomość, że o jednego głodnego psa jest mniej.  

Pamiętajcie nieważne czy pies pochodzi ze schroniska czy też został kupiony za kilka tysięcy. Każdy pies kocha tak samo i każdy pies czuje tak samo. Nie zapominajmy o tym. Gdy widzimy bezdomnego psa na ulicy, nie udawajmy, że go nie ma. Zadzwońcie do schroniska, to szansa aby pomóc temu pieskowi. Zostańcie wolontariuszami, to tak niewiele! Może dzięki temu postu chociaż jedna osoba zdecyduje się, aby pomóc tym naszym najmniejszym przyjaciołom. Na koniec podam Wam jeszcze linki do naszych lokalnych schronisk.
https://www.facebook.com/SchroniskoRaciborz?ref=br_rs
http://www.przytulisko.glowno.pl/
/Wiktoria